Cała szkoła widziała moje nagie zdjęcia. Na jednym jestem wypięta kroczem i widać mi biust
Stałam tyłem do tablicy, na której rzutnik wyświetlał slajdy, przez kilka minut było w porządku. Nagle klasa zaczęła się podśmiewać, z każdą sekundą rechot był coraz głośniejszy. Odwróciłam się i prawie zemdlałam. Tak, dobrze myślicie. Wszyscy to widzieli. Ja, moja rozwarta pipa, goły tyłek. Wszystko. Mój zj.ebany, kretyński brat nie dość, że grzebał mi w poukrywanych folderach, nie dość, że w ogóle znalazł te zdjęcia, to jeszcze dodał je w połowie prezentacji na slajdy. Upokorzył mnie przed całą klasą, szkołą. Na domiar złego, ktoś w trakcie zdążył zrobić szybkie zdjęcie, jak ja zalewam się łzami, a z tyłu widać moje ogromne, gołe zdjęcie. Nauczycielka wyrwała pendrive z komputera, odprowadziła mnie do szkolnej psycholog.
Komentarze
Zobacz również